Pod Łodzią otwarto zakład produkcji systemów kominowych Schiedel
Jeden z największych i najnowocześniejszych zakładów produkcji stalowych systemów kominowych w Europie należący do spółki Schiedel rozpoczął we wtorek pracę w Okupie Wielkim w powiecie łaskim pod Łodzią. Docelowo zakład zatrudni 250 osób i będzie produkował kominy na całą Europę.
"To pierwsza tak duża inwestycja amerykańska w tym regionie. Podczas uroczystości jej otwarcia można było usłyszeć startujący z pobliskiej bazy lotniczej w Łasku myśliwiec F-15. To daje poczucie, jak blisko są Stany Zjednoczone i Polska" - podkreślił ambasador USA Mark Brzezinski, który uczestniczył w wydarzeniu.
Zdaniem Brzezinskiego, należy cieszyć się i być dumnym z tego, że w Polsce jest obecnie bardzo dużo inwestycji amerykańskich, co prowadzi do zacieśnienia stosunków bilateralnych obu krajów.
"Ta fabryka, zatrudniając 250 osób, będzie największym tego typu zakładem w Europie. Warto Zwrócić uwagę na to, że produkcja odbywa się tutaj w sposób zrównoważony środowiskowo, m.in. zakład korzysta z fotowoltaiki, która zapewnia większość zapotrzebowania energetycznego. Ściany zakładu posiadają system izolacji cieplnej, która wykracza poza polskie normy i ogranicza oddawane ciepło - to robi wrażenie" - zaznaczył ambasador.
Brzeziński dodał, że w ciągu 20 miesięcy sprawowania funkcji ambasadora, zapewniał zawsze, że USA chce, by Polska była bezpieczna i wolna, ale również, by dynamicznie się rozwijała. Podkreślił też swoją dumę z faktu, że amerykańskie firmy obecne w Polsce, wspierają uchodźców z Ukrainy.
"Firmy amerykańskie promują inkluzywność, transparentność i otwartość. Przyjaźń polsko-amerykańska nigdy nie była silniejsza, a ponadto współpraca handlowa zbliża nasze kraje. Stoimy ramię w ramię współpracując w sektorze obronności i bezpieczeństwa, a otwarcie zakładu Schiedel pokazuje tylko jak blisko oba kraje są w sensie biznesowym i innowacyjnym" - mówił.
Spółka Schiedel, specjalizująca się w produkcji systemów kominowych, postawiła na rozwój w powiecie łaskim, by móc wykorzystać doświadczoną załogę z pobliskiego Wiewiórczyna, gdzie od lat produkuje kominy stalowe. Dzięki temu Schiedel czterokrotnie zwiększy produkcję w centrum Polski.
"W Wiewiórczynie nie mogliśmy się już rozwijać, brakowało miejsca na nowoczesny zakład. Nie chcieliśmy zmieniać lokalizacji. Znaleźliśmy więc idealną działkę po sąsiedzku w tym samym powiecie łaskimi i tu przenosi się nasza doświadczona, 100-osobowa załoga, która jest największą wartością – wyjaśnił prezes zarządu Schiedel Krystian Kula.
Docelowo zakład ma zwiększyć zatrudnienie do 250 osób, z czego 200 będzie pracować na produkcji, a 50 w pionie logistyki, administracji, serwisu i sprzedaży.
Zakład w Okupie zajmuje obszar 49 tys. m kw. a sama hala ma powierzchnię ponad 11 tys. m kw. Całość zbudowano i zagospodarowano w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju.
Fotowoltaika ma pokryć znaczną część zapotrzebowania na prąd. Ściany całego obiektu mają zwiększoną niż wymagana przez polskie przepisy izolację termiczną, co zmniejszy potrzeby grzewcze. Sam system grzewczy oparto na gazie. Zastosowano przy tym pełną modulację, co w praktyce oznacza oszczędność energii do 14 proc. w porównaniu ze standardowymi rozwiązaniami.
Przed budynkiem powstał zbiornik retencyjny, dzięki czemu cała zieleń będzie podlewana tylko i wyłącznie wodą opadową. Hala została wyposażona w system inteligentnego sterowania oświetleniem DALI, który pozwala sterować intensywnością oświetlenia w poszczególnych częściach hali – odpowiednio oświetla tylko te miejsca, w których odbywa się praca.
Schiedel jest częścią amerykańskiej, globalnej grupy Standard Industries, która zatrudnia łącznie ponad 20 tys. osób w 80 krajach świata. Spółka jest dostawcą kominów, pieców i systemów wentylacyjnych z ponad 75-letnim doświadczeniem na rynku.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska