Powstanie sojusz stowarzyszeń lokatorskich; ma bronić praw mieszkańców prywatnych kamienic
Nowe stowarzyszenie ma połączyć małe organizacje lokatorskie z Łodzi, żeby mogły razem, w sojuszu występować w obronie praw mieszkańców, integrować się i wymieniać doświadczeniami.
"Celem tego projektu jest koordynacja działań małych stowarzyszeń lokatorskich, aby razem skuteczniej bronić swoich praw. Istnieje wiele stowarzyszeń, które działają na poziomie pojedynczych kamienic, ale teraz chcemy połączyć ich siły, by zyskać większą moc w walce o równe traktowanie lokatorów" – powiedział mecenas Piotr Paduszyński, inicjator powoływania stowarzyszeń lokatorskich.
Paduszyński podkreślił, że projekt nowego stowarzyszenia dopiero nabiera kształtów, ale już teraz zapowiada się na jedną z ważniejszych inicjatyw w Łodzi, której celem jest poprawa warunków życia lokatorów.
Pomysłodawcami łączenia sił są liderzy stowarzyszeń. Jak mówią, chcą się integrować wobec problemów, z którymi na co dzień borykają się w sporach z właścicielami kamienic.
"Bez stowarzyszenia nie wiedzielibyśmy, jak sobie radzić z właścicielami kamienic, a dzięki wspólnej walce zaczynamy rozumieć, jakie mamy prawa i jak skutecznie je egzekwować. Nasza siła tkwi w jedności" – powiedziała Kinga Subik, przedstawicielka Stowarzyszenia Lokatorów z ul. Pomorskiej 7 w Łodzi.
Angelika Maryniak, przedstawicielka Stowarzyszenia Lokatorów Żeromskiego 17 dodała, że nie wiedziała, jak reagować na nieuczciwe praktyki właścicieli, zwłaszcza w kwestii wygórowanych opłat za media. Teraz wiem, gdzie szukać wsparcia i jak walczyć o swoje prawa.
W skład grupy stowarzyszeń konsolidujących się w ramach nowego projektu wchodzą zarówno nowe, dopiero powstające stowarzyszenia, jak i te, które działają już od lat i które już odniosły sukcesy w walce o prawa swoich członków, jak Stowarzyszenie Lokatorów Piotrkowska 18 czy Rewolucji 1905 nr 20.
Lokatorzy zwracają uwagę na najważniejsze problemy w kontaktach z kamienicznikami. To m.in. niejasne rozliczenia mediów oraz wprowadzanie dodatkowych opłat, które często nie mają żadnego uzasadnienia. Do tego dochodzi brak odpowiedzi ze strony właścicieli kamienic, a nawet agresywne zachowanie podczas prób rozmowy o swoich prawach.
"Woda, śmieci, ścieki – to powszechny problem mieszkańców kamienic, gdzie opłaty za te usługi są zbyt wysokie" – powiedział Mateusz Wiśniewski, przedstawiciel Stowarzyszenia Lokatorów Piotrkowskiej 18 oraz Rewolucji 1905 r. nr 20. Dodał, że na zadawane pytania lokatorzy często nie otrzymują żadnej odpowiedzi.
"Poczucie bezsilności w obliczu właścicieli, którzy nie zawsze działają zgodnie z prawem, to jedna z największych trudności lokatorów. Często nie wiedzą, co powinni zrobić i boją się walczyć o swoje prawa. Dlatego tak ważne jest, by organizować się w stowarzyszenia, wymieniać doświadczenia i wspólnie dążyć do wypracowania rozwiązań" – powiedział mecenas Piotr Paduszyński.
Dodał, że bez wiedzy, jak działać w sytuacjach naruszania przepisów przez kamieniczników, wielu mieszkańców pozostaje bez pomocy. Dlatego lokatorskie stowarzyszenia odgrywają kluczową rolę w walce o prawa lokatorów.
Nowe stowarzyszenie już planuje szkolenia z zakresu praw lokatorów, powoływania stowarzyszeń i skutecznego reagowania na nieuczciwe praktyki właścicieli kamienic.
"Takie wsparcie jest nieocenione, zwłaszcza dla nowych stowarzyszeń. Wspólna wymiana doświadczeń sprawia, że zaczynamy rozumieć, jak skutecznie walczyć o nasze prawa" – powiedziała Joanna Rosińska, przedstawicielka Stowarzyszenia Lokatorów 1 Maja 35 w Łodzi.
W Łodzi w ostatnich latach powstało ponad dziesięć małych stowarzyszeń lokatorskich, skupiających najemców mieszkań konkretnych nieruchomości. Najgłośniejszą sprawą był pięcioletni spór, w którym lokatorzy - występując jako stowarzyszenie - doprowadzili do ugody z właścicielem dwóch kamienic i wynegocjowali warunki, które pozwoliły im zaoszczędzić w sumie milion zł na stawkach czynszów. (PAP)
jus/ mmu/
