21-latek podejrzany o zabójstwo swojej babci został tymczasowo aresztowany
Zatrzymany ws. zabójstwa 70-latki na osiedlu Widzew w Łodzi jej 21-letni wnuczek. "Sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące" - podał Kopania.
Ofiara miała rozległe rany. "Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do popełnienia zbrodni i wyraził żal. Usłyszał zarzut zbrodni zabójstwa" - powiedział w niedzielę rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej.
"Jak ustalono, gdy 21-latek wrócił nietrzeźwy do domu, babcia zwróciła mu uwagę, że nie powinien nadużywać alkoholu. To wyzwoliło w nim agresję. Atak był bardzo brutalny. U ofiary stwierdzono rozległe rany głowy i głęboką ranę szyi. Na zabezpieczonym nożu podczas oględzin z udziałem biegłego i specjalistycznego sprzętu ujawniono ślady krwi" – przekazał prokurator Kopania.
21-latek nie był karany. W mieszkaniu na łódzkim Widzewie, gdzie doszło do tragedii, wcześniej nie było awantur, które uzasadniałyby policyjną interwencję. (PAP)
Autorzy: Hubert Bekrycht, Bartłomiej Pawlak
bap /hub/ apiech/