REKLAMA
Jedna z mieszkanek Olechowa jadąc samochodem na ul. Moryca natknęła się na stado liczące ponad 20 dzików. Na filmie, jaki zarejestrowała kamera samochodowa widać około 20 osobników. Ale dziki pojawiają się też w innych dzielnicach Łodzi.
Zryte łąki i sady, to niektóre ze szkód jakie czynią zwierzęta.
Pod koniec sierpnia zaatakowały one jednego z mieszkańców ul. Topolowej, który w wyniku tego spotkania doznał złamania nogi.
Zwierzęta dają się we znaki mieszkańcom ulic Pabianickiej, Złotnej, Retkini i Stoków, a nawet okolic Bałuckiego Rynku i Popiołów. Ponadto odyńce, lochy i warchlaki nie bojąc się człowieka coraz śmielej poczynają sobie w mieście, stanowiąc zagrożenie dla mieszkańców.
Miasto w celu zmniejszenia ich populacji na terenach miejskich ustawiło odłownie – między innymi na terenie Lasu Łagiewnickiego.
Jeśli już natkniemy się na dziki należy spokojnie oddalić się od zwierząt, te niesprowokowane nie zaatakują człowieka. Zaleca się także zadzwonić po straż miejską pod numer 986, choć czas od telefonu do przybycia straży utrudnia lokalizację stada.
Zryte łąki i sady, to niektóre ze szkód jakie czynią zwierzęta.
Pod koniec sierpnia zaatakowały one jednego z mieszkańców ul. Topolowej, który w wyniku tego spotkania doznał złamania nogi.
Zwierzęta dają się we znaki mieszkańcom ulic Pabianickiej, Złotnej, Retkini i Stoków, a nawet okolic Bałuckiego Rynku i Popiołów. Ponadto odyńce, lochy i warchlaki nie bojąc się człowieka coraz śmielej poczynają sobie w mieście, stanowiąc zagrożenie dla mieszkańców.
Miasto w celu zmniejszenia ich populacji na terenach miejskich ustawiło odłownie – między innymi na terenie Lasu Łagiewnickiego.
Jeśli już natkniemy się na dziki należy spokojnie oddalić się od zwierząt, te niesprowokowane nie zaatakują człowieka. Zaleca się także zadzwonić po straż miejską pod numer 986, choć czas od telefonu do przybycia straży utrudnia lokalizację stada.
PRZECZYTAJ JESZCZE