32-latek oskarżony o kierowanie gangiem oszustów komputerowych; straty sięgają 800 tys. zł
"32–letni obywatel Ukrainy jest oskarżony o oszustwa komputerowe na wielką skalę i kierowanie grupą przestępczą. Według zgromadzonych dowodów dokonał oszustw komputerowych, kradzieży z włamaniem na szkodę 495 osób i pranie brudnych pieniędzy. Jest tymczasowo aresztowany. Oskarżonemu grozi do 15 lat pozbawienia wolności" - poinformował w poniedziałek Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Działanie prowadzonej przez Ukraińca międzynarodowej grupy przestępczej polegało na tym, że przestępcy podszywali się pod nabywców artykułów oferowanych do sprzedaży w internecie i w ten sposób dokonali kradzieży ponad 784 tys. zł.
Akt oskarżenia to efekt ustaleń poczynionych w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi pod nadzorem Departamentu do Spraw Cyberprzestępczości i Informatyzacji Prokuratury Krajowej. Oskarżony 32-latek kierował międzynarodową grupą działającą na terenie całej Polski. Gang dokonał oszustw w Łodzi, Warszawie, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie i w Gdańsku.
"Grupa zajmowała się dokonywaniem wypłat, za pomocą przesyłanych kodów BLIK lub z wykorzystaniem technologii NFC, środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych, należących do osób, które wystawiały ogłoszenia sprzedaży różnych przedmiotów za pośrednictwem portali internetowych" - opisał sposób działania przestępców prokurator Kopania.
Sprawcy podszywali się pod nabywców oferowanych produktów, wysyłali na telefon pokrzywdzonych linki, które przekierowywały do fałszywych stron internetowych przewoźników lub płatności kartami płatniczymi.
"Celem aktywowania linku przesłanego do realizacji zapłaty, pokrzywdzeni przekazywali dane do karty bankomatowej wraz z kodem CVC oraz numerem PIN przypisanym do karty albo kod BLIK. Po wejściu w przesłany link pokrzywdzony wybierał adres swojego banku i po wpisaniu wymaganych danych nieświadomie udzielał sprawcy dostępu do konta bankowego, z którego dokonywano wypłat przy użyciu kodów BLIK lub z wykorzystaniem technologii NFC" - powiedział PAP Krzysztof Kopania.
Sprawcy nie ograniczali się do oszustw. Według prokuratora Kopani w śledztwie zebrano dowody także na to, że nie tylko wypłacali pieniądze z rachunkach bankowych przez bankomaty, ale także zaciągali kredyty kredyty, a nawet przeksięgowywali pieniądze pomiędzy rachunkami należącymi do pokrzywdzonego. Dochodziło nawet do przewalutowania funduszy na rachunkach.
"Akt oskarżenia obejmuje 495 pokrzywdzonych, którzy stracili łącznie 784.570 zł. Oskarżony lokował pieniądze na celowo utworzonych portfelach kryptowalutowych" - powiedział prokurator Kopania, dodając, że szef gangu z przestępstwa uczynił sobie stałe źródło dochodu w wysokości co co najmniej 588 427 zł.
Prokurator poinformował, że prokuratura zajęła kryptowaluty o wartości ponad 416 tys. zł, 12.270 USD i samochód osobowy. Aktywa są w dyspozycji Sądu Okręgowego w Łodzi m.in. na poczet przyszłych kar.
Oskarżonemu obywatelowi Ukrainy za prawie 500 przestępstw o wartości prawie 800 tys. zł na rzecz obywateli Polski grozi do 15 lat więzienia.(PAP)
jus/ mark/
