Łódź/ Areszt dla 19-latka za oszustwa metodą "na blika"
Na trop oszusta wpadli policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą z I Komisariatu Policji w Łodzi, którzy ustalili, że w bankomacie znajdującym się w biurowcu przy ul. Ogrodowej w Łodzi często dochodzi do wypłat przy oszustwach metodą "na blika".
"W trakcie obserwacji tego miejsca funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który dziwnie i nerwowo się zachowywał. Mimo wysokiej temperatury, ubrany był w bluzę z kapturem i długie spodnie. Cały czas miał w ręku telefon i co kilka, kilkanaście minut podchodził do bankomatu i wypłacał pieniądze" – przekazał sierż. szt. Maksymilian Jasiak z łódzkiej policji.
Policjanci wylegitymowali 19-letniego mężczyznę, który cały czas zachowywał się nerwowo. Trzęsły mu się ręce i nie potrafił wskazać adresu pod którym przebywa. Tłumaczył, że pieniądze, które wypłacał miały posłużyć do zakupu auta dla znajomego, którego danych jednak nie pamiętał, a z którym ma tylko kontakt przez komunikator internetowy.
"Stróże prawa przeprowadzili kontrolę osobistą podejrzanego oraz jego bagażu, w wyniku której zabezpieczyli ponad 25 tys. zł, 150 euro, karty debetowe i telefony. W związku z podejrzeniem, że mężczyzna może brać udział w oszustwach metodą +na blika+ został zatrzymany" – dodał.
Na komisariacie przyznał się, że przynajmniej część z zabezpieczonych przy nim pieniędzy pochodzi z oszustwa. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa komputerowego, za co grozi mu kara do 5 lat więzienia. Sąd aresztował go na dwa miesiące.(PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ maak/