Łódź/ Poszukiwany chciał oszukać policję udając swojego brata bliźniaka
Policjanci z Wydziału Kryminalnego VIII Komisariatu Policji łódzkiej komendy, postanowili zweryfikować informację dotyczącą przypuszczalnego miejsca pobytu 30-letniego mężczyzny poszukiwanego przez sąd listami gończymi w związku z popełnionymi przestępstwami.
"We wtorek, w godzinach popołudniowych, rozpoczęli obserwację wytypowanego mieszkania przy ulicy Strzeleckiej w Łodzi. Widząc poszukiwanego, natychmiast do niego podeszli. Podczas legitymowania 30-latek podawał inne dane – swojego brata bliźniaka - twierdząc, że nie ma przy sobie dokumentów. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli potwierdzenie, iż jest on osobą, której szukają. Mężczyzna jednak nadal twierdził, że to rzeczy brata i wielokrotnie zmieniał wersje co do posiadanych dokumentów oraz tożsamości" - zrelacjonowała mł. asp. Kamila Sowińska.
Policjanci postanowili porozmawiać z jego matką. Jak wynika z relacji stróżów prawa, kobieta zachowywała się w ich obecności bardzo nerwowo i ciągle zerkała na zatrzymanego mężczyznę, potwierdzając jego słowa.
Funkcjonariusze nadal wątpili w wiarygodność matki i syna, zatem postanowili zweryfikować jego tożsamość za pomocą specjalistycznego urządzenia Morpho Touch, służącego do szybkiej identyfikacji daktyloskopijnej. Mężczyzna do ostatniej chwili podawał błędne dane, jednak prawda szybko wyszła na jaw.
Po niezbędnych czynnościach policjanci przewieźli mężczyznę do aresztu śledczego; 30-latek najbliższe lata spędzi w więziennej celi. (PAP)autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ akub/