Łódzkie/ Policja zatrzymała mężczyzn, którzy włamywali się do domów w Nowosolnej
Kilka dni temu do policjantów z Andrespola zgłosił się mężczyzna, który właśnie zauważył ślady włamania do swojej posesji.
"Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres. Zauważyli tam ślady wózka, na którym mógł być wywożony łup. Z domu zginęły przedmioty metalowe, elementy instalacji elektrycznej, grzejnik oraz pompa wody z ogrodu; łączna wartość skradzionego mienia wynosiła ok. 1,5 tys. zł" - zrelacjonowała w niedzielę mł. asp. Aneta Kotynia z komendy policji powiatu łódzkiego wschodniego.
Dodała, że policjanci domyślili się, kto mógł wtargnąć na teren posesji. "Skradzione przedmioty i wózek odnaleźli u 70-letniego mieszkańca gminy Nowosolna" - wskazała Kotynia.
Na miejsce zdarzenia przyjechali też policjanci z Koluszek, którzy ustalili, że mężczyzna miał wspólnika - 50-letniego mieszkańca Łodzi. Okazało się też, że ma on na swoim koncie jeszcze inne włamanie w Natolinie, skąd kilka miesięcy temu ukradł piece, grzejniki, fotele, pralkę i stół o wartości 14,5 tys. zł.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, co zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Starszy z nich działał w warunkach recydywy, musi liczyć się więc ze zwiększeniem wymiaru kary.(PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ amac/