25 październik 2022

Ruszył proces 33-latka oskarżonego m.in. o zabójstwo sąsiada i wrzucenie jego ciała do szamba

zdjęcie: Ruszył proces 33-latka oskarżonego m.in. o zabójstwo sąsiada i wrzucenie jego ciała do szamba / fot. PAP
fot. PAP
Przed Sądem Okręgowym w Słupsku we wtorek rozpoczął się proces 33-letniego Artura M. oskarżonego m.in. o zabójstwo sąsiada i wrzucenie jego ciała do szamba. Mężczyzna częściowo przyznał się do stawianych zarzutów. Żałuję tego, co zrobiłem panu Marianowi – mówił oskarżony na sali rozpraw.
REKLAMA

Doprowadzony z aresztu Artur M. stanął przed sądem za zabójstwo Mariana M., do którego doszło 15 sierpnia 2021 r. w Pobłociu (pow. słupski, woj. pomorskie).

Prokurator Prokuratury Rejonowej w Słupsku Marcin Natkaniec, odczytując zarzuty z aktu oskarżenia mówił, że oskarżony, chcąc pozbawić życia Mariana M., wielokrotnie uderzał go pięścią i nieustalonym tępokrawędzistym bądź obłym narzędziem w głowę, kopał go po niej i zaciskał mu na szyi pętlę z bandaża, powodując liczne obrażenia. Następnie wrzucił go do zbiornika z nieczystościami i „spowodował śmierć Mariana M. w następstwie duszenia gwałtownego”.

Ponadto prokurator zarzucił Arturowi M. wywieranie wpływu na świadka Julię S. poprzez wielokrotne używanie wobec niej groźby pozbawienia życia od dnia zabójstwa do 5 listopada 2021 r.

Artur M. wcześniej karany m.in. za umyślne przestępstwo popełnione z użyciem przemocy, na sali sądowej częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odpowiadał na pytania składu sędziowskiego, któremu przewodniczył sędzia Jarosław Turczyn i obrońcy Bartłomieja Tutaka. Składał wyjaśnienia.

„Żałuję tego, co zrobiłem panu Marianowi. To się wymknęło spod kontroli. Serdecznie żałuję” – mówił oskarżony w sądzie. Jeszcze przed rozprawą napisał list do wdowy po Marianie M., o którym kobieta poinformowała w sądzie. „ To był akt skruchy, pan M. chciał mnie przeprosić za wyrządzone krzywdy, bo rana, którą mi zadał na pewno jeszcze się nie zagoiła. Napisał, że wyrządził krzywdę mi, sobie i swojej rodzinie” – powiedziała Bożena M.

Artur M. przyznał, że wypił wcześniej z kolega 0,7 l. wódki i kilka drinków, zanim przyszedł do jego domu w Pobłociu Marian M. i zapytał „czy nie mam trochę wódeczki”. W piciu alkoholu towarzyszyła im Julia Ś., partnerka oskarżonego.

„Ocknąłem się, zobaczyłem, że moja Julia nie ma koszulki i Marian nad nią stał bez spodni, szarpał ją, uderzyłem go w nos i szczękę, upadając się uderzył, była krew. Dałem mu ręcznik i bandaż, kazałem opuścić mój dom. Myślałem, że sobie to wyjaśniliśmy, a on wstał, ruszył w moją stronę i powiedział, że nie mam się wtrącać, będzie robił to, co będzie chciał. Odebrałem to jednoznacznie, że chciał mi kobietę zgwałcić. I wtedy do niego doskoczyłem, i poszło. Siedziałem nad nim w potężnej kałuży krwi” – relacjonował oskarżony.

W sądzie wyjaśniał, że uderzał Mariana M. w głowę gołą pięścią, drugą trzymał go za krtań. Do zadawania ciosów nie użył żadnego narzędzia. Przekonywał, że nie udusił go „bandażem elastycznym”. „To nieprawda. Bandaż mi posłużył do przeniesienia zwłok z domu do ogrodu” – mówił w sądzie. Dodał, że bandaż okręcił wokół szyi Mariana M., i ciągnąc za niego zawlókł zwłoki zawinięte w poszewkę do szamba odległego od domu o 20-30 m. Właz do szamba przykrył kamieniem.

„Było pełno krwi. Jestem przekonany, że zanim przeniosłem zwłoki, pan Marian już nie żył. Nie było żadnych czynności życiowych, nie był wyczuwalny puls, nie oddychał. Jestem po szkoleniach pierwszej pomocy. Byłem w wojsku w Marynarce Wojennej w Darłowie” – wyjaśniał oskarżony.

Dodał, że był w szoku, przez chwilę przemknęła mu myśl, by zadzwonić po policję. „Ale byłem karany i się przestraszyłem. Nie wiem, co mnie tknęło, by ukryć zwłoki” – mówił Artur M. w sądzie.

Świadkiem zabójstwa była Julia Ś. „Ciężko to przyjęła. Ona widziała to wszystko, na co dzień nikt nie widzi, jak ktoś kogoś zabija. Powiedziałem, żeby się nie martwiła, uspokoiła, czego ma się bać, skoro jesteśmy w związku, ja ją kocham” – wyjaśniał oskarżony.

Jednocześnie dodał, że powiedział jej, że „jak komuś powie, to może mnie stracić na całe życie i może być pociągnięta do odpowiedzialności. Ja ją zmusiłem do trzymania wszystkiego w tajemnicy. Pewnie bym jej nic nie zrobił. Słownie ją zastraszyłem”.

Dzień po zabójstwie Artur M. poszedł na mecz, szykował się do wyjazdu do pracy w Szwecji. „To było dawno ustalone. Ja nie uciekłem. Wyjechałem 16 sierpnia. Do Polski przyjechałem w październiku” – powiedział oskarżony.

Żona Mariana M. jego zaginięcie zgłosiła policji 20 sierpnia. Wcześniej szukała go na własną rękę, licząc, że może jest u któregoś z kolegów. Mężczyzna miał problem alkoholowy, ale, jak zeznała we wtorek Bożena M. „mąż zwykle pił sam, jak wypił, był spokojny, spał, unikał towarzystwa”.

Ciało Mariana M. wyłowiono z szamba 5 listopada 2021 r. Do zatrzymania Artura M. doszło dopiero w grudniu 2021 r. w pociągu w Lęborku. Był poszukiwany listem gończym.

Za zabójstwo grozi kara nawet dożywocia. (PAP)

autorka: Inga Domurat

ing/ akub/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Łódź
10.7°C
wschód słońca: 05:23
zachód słońca: 19:56
REKLAMA

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Łodzi

kiedy
2024-04-26 19:00
miejsce
ARTKOMBINAT Scena Monopolis, Łódź,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-04-26 19:00
miejsce
Teatr Muzyczny, Łódź, ul. Północna...
wstęp biletowany
kiedy
2024-04-26 19:30
miejsce
Wooltura, Łódź, Wólczańska 40/42
wstęp biletowany
kiedy
2024-04-26 20:00
miejsce
Teatr Komedii Impro w Łodzi scena...
wstęp biletowany