Sprzątaczka wynosiła euro z sejfu i zebrała 200 tys. zł
Sprawa kradzieży z sejfu
Koluszkowscy kryminalni pracowali nad sprawą znikających pieniędzy z sejfu na jednej z posesji w gminie Tuszyn. 1 grudnia 2025 roku funkcjonariusze zauważyli wyjeżdżającą z posesji kobietę, która sprzątała w tym domu. W jej saszetce znaleźli 3 050 euro; kobieta nie potrafiła racjonalnie wyjaśnić pochodzenia tej kwoty.
Na miejscu właściciel posesji wskazał, że w tej samej wysokości brakuje właśnie pieniędzy z sejfu. Po przeszukaniu mieszkania zatrzymanej policjanci ujawnili ponad 200 000 złotych. Ustalenia śledczych wskazują, że pieniądze pochodziły z systematycznych kradzieży dokonywanych przez siedem miesięcy, polegających na włamaniu do sejfu i wynoszeniu waluty euro, którą następnie wymieniano na złote.
Policjanci zatrzymali kobietę po ostatniej kradzieży; w jej saszetce znaleziono 3 050 euro, a w domu ponad 200 000 zł, co potwierdziło podejrzenia o długotrwałym procederze
- asp. Aneta Kotynia
Zarzuty i dalsze kroki
Kobieta usłyszała 23 zarzuty kradzieży z włamaniem o łącznej wartości około 200 000 zł. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzą koluszkowscy policjanci pod nadzorem prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim.
Sprawa ma charakter rozwojowy, a policja nie wyklucza dalszych ustaleń w toku śledztwa.
źródło informacji: asp. Aneta Kotynia / policja.pl









