Spycimierska tradycja - kwietne dywany na procesję Bożego Ciała
Przygotowania do uroczystości Bożego Ciała w Spycimierzu zaczynają się już na kilka dni przed świętem. Mieszkańcy w chłodnych piwnicach i garażach gromadzą kosze płatków kwiatów ogrodowych i polnych, liści kasztanowców, kłosów zbóż i traw, mchu, gałązek iglaków. Materiału do tworzenia kolorowych kompozycji potrzeba dużo, czasu na ich usypanie jest niewiele, a w dodatku trzeba zawsze poczekać do ostatniej chwili, bo rośliny są nietrwałe.
"Nigdy nikt nie powiedział, że nie pójdzie, nie pozbiera kwiatów i zawsze droga jest ubrana. Ja na wszystkich konferencjach przekonuję, że do tworzenia dywanu można wykorzystać także jasny piasek, bo to jak najbardziej zgodne z tradycją - na początku ten wystrój był skromniejszy, nasi przodkowie do przystrajania drogi używali piasku i zielonych gałązek, dopiero potem pojawiły się kwiaty" - powiedziała PAP pierwsza prezeska Parafialnego Stowarzyszenia "Spycimierskie Boże Ciało" Maria Pełka i depozytariuszka tradycji tworzenia kwietnych dywanów.
W tym roku do stodoły pani Marii trafiła przyczepka wypełniona gałązkami świerku, z których powstała jedna z dwóch bram ozdobionych zielonymi girlandami, przez które przejdzie procesja. Trasa jej przejścia o długości ponad kilometra już od godz. 9 w dniu święta pokrywana jest kolorowym, wzorzystym dywanem kwiatowym o szerokości dwóch metrów, natomiast pobocza zdobią młode brzozy i olchy, czasem proporczyki.
Jak zdradziła jedna z mieszkanek, tradycja, tradycją, ale po inspirację do tworzenia kwiatowych kompozycji młodsze pokolenie coraz częściej zagląda do internetu. Bo między spycimierzanami istnieje konkurencja, by w kolejnym roku stworzyć coś wyjątkowego, czego nie ma u sąsiadów.
Ale to raczej przyjazna konkurencja, bo trzeba zaznaczyć, że na drodze przejścia procesji nie ma pustych plam - jeśli gdzieś mieszkają osoby, które nie mogą same stworzyć dywanu, albo wzdłuż trasy nie ma domów, to przystrajają je ochotnicy, także z innych miejscowości, np. za część przed plebanią i czwarty ołtarz odpowiadają parafianie z Człop i Człopek. Pierwszy ołtarz i jego otoczenie stroją mieszkańcy Zielenia, bramę przy kościele – parafianie z Leśnika, a wierni z Kolonii Spycimierz dekorują kościół i ołtarz polowy. Od paru lat kilkumetrowy fragment trasy przed kościołem stroją Włosi ze Stowarzyszenia Infioritalia, których ze spycimierzanami połączyła kwiatowo-religijna tradycja.
Pierwsze czarno-białe zdjęcie spycimierskich dywanów znajduje się w kronice parafialnej i pochodzi z 1957 roku. Współcześnie dokumentacja samej procesji Bożego Ciała i przygotowań do niej jest bardzo bogata, bo do wsi w gminie Uniejów ściągają tego dnia istne tłumy z aparatami i dronami. Prawdziwe szaleństwo rozpoczęło się po tym, jak w grudniu 2021 r. tradycję tworzenia dywanów wpisano na listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO.
"Podobno normalnie odwiedzało nas około 20 tys. turystów, a w tamtym roku przewinęło się przez Spycimierz aż 50 tys. ludzi. Na miejscowość, która ma na co dzień około 300 mieszkańców, to jest ogrom! Co roku staramy się jakoś polepszyć dojazd i parkowanie, jak to się uda - dopiero zobaczymy" - dodała pani Maria.
Spycimierzanie potrafili zadbać o swoje niematerialne dziedzictwo kulturowe i uczynić z niego swoją markę. Dzięki dotacji z programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego "Kultura ludowa i tradycyjna" i z budżetu Gminy Uniejów do współpracy oprócz depozytariuszy tradycji zaproszono także ekspertów.
Kierowany przez prof. Katarzynę Smyk z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie zespół zajmował się badaniami etnograficznymi, a drugi pod kierunkiem prof. Bogdana Włodarczyka z Uniwersytetu Łódzkiego pracował nad zagadnieniami dotyczącymi turystyki i rozwoju regionalnego.
Efektem ich pracy były m.in. nagrania wywiadów z depozytariuszami i notatki z obserwacji uczestniczących w uroczystości Bożego Ciała, ankiety z mieszkańcami i turystami, pomiary natężenia ruchu pojazdów, inwentaryzacja punktów handlowych i wywiady z właścicielami stoisk oraz opisy samych kwietnych dywanów. O tych i innych działaniach związanych z podtrzymywaniem i promowaniem tradycji sypania kwietnych dywanów na Boże Ciało można dowiedzieć się ze strony https://spycimierskiebozecialo.pl/ . "Zawsze powtarzam, że najważniejsi są przodkowie, którzy podjęli trud ubierania drogi i współcześni parafianie, którzy kontynuują te dzieła i je rozwijają. I że pan Jezus idzie drogami naszej parafii i błogosławi nasze domostwa" - zaznaczyła Maria Pełka.(PAP)Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ ann/