Ponad 500 tys. zł dla 39 gmin na walkę z bezdomnością zwierząt
Założenia programu na konferencji prasowej w piątek przedstawiła marszałek woj. łódzkiego Joanna Skrzydlewska.
Dotacje od 3 do 20 tys. zł otrzyma 39 gmin. Łączna pula na zapobieganie bezdomności zwierząt, jaką przekaże samorząd województwa, to 517 tys. zł. To pieniądze na dwa rodzaje działań: minimalizowanie niekontrolowanego rozmnażania, czyli na kastrację, sterylizację i czipowanie, oraz na opiekę nad bezdomnymi czworonogami, m.in. przebywającymi w domach tymczasowych.
To pierwszy taki program samorządu woj. łódzkiego. Zainteresowanie było bardzo duże – wpłynęło 109 wniosków.
– W tym roku, niestety, nie mogliśmy wyjść naprzeciw wszystkim potrzebom i oczekiwaniom. 39 gmin podpisze umowy i to jest chyba najlepszy dowód na to, ile jeszcze mamy do zrobienia w obszarze wsparcia zwierząt na terenie województwa łódzkiego. Razem będziemy robić wszystko, żeby żaden zwierzak w naszym województwie nie był bezdomny i narażony na okrucieństwo – podkreśliła Skrzydlewska.
Po dotacje na minimalizowanie niekontrolowanego rozmnażania sięgnęły 22 samorządy. Jednym z nich jest Lubochnia, która dostanie 19,5 tys. zł na kastrację i sterylizację dziko żyjących psów i kotów.
– W naszej gminie ten problem jest związany z podrzucaniem nam bezdomnych zwierząt. Jesteśmy gminą, przez którą przebiegają drogi krajowe, np. S8, i w okresie wakacyjnym nieodpowiedzialni właściciele w taki sposób pozbywają się zwierząt – wyjaśnił wójt Lubochni Piotr Majchrowski.
Ze wsparcia na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami skorzysta 17 gmin. Jak zaznaczyła burmistrz Sulejowa Dorota Jankowska, miasto dotację w wysokości 12 tys. zł chce przeznaczyć na karmę dla wolno żyjących psów i kotów, bo w gminie jest grupa osób, które regularnie dbają o te zwierzęta.
Pieniądze z budżetu województwa otrzyma też Aleksandrów Łódzki. Burmistrz Jacek Lipiński przypomniał, że w jego gminie czipowanie jest dla właścicieli zwierząt obowiązkowe, a sterylizacja oraz kastracja psów i kotów są darmowe, podobnie jak szczepienia. Nie ma też problemu z adopcją zwierząt.
– Uczestniczymy w projektach proadopcyjnych, a sami urzędnicy adoptowali ok. 200 bezdomnych zwierząt – dodał Lipiński.
Specjalnym gościem piątkowej konferencji w urzędzie marszałkowskim w Łodzi był pies Blackie. Pochodzący z Niekielnicy pod Aleksandrowem Łódzkim szczeniak został niedawno porzucony w dramatycznych okolicznościach. Właścicielka zostawiła go w mieszkaniu wraz z drugim, starszym psem i wyjechała na trzy tygodnie nad morze. Sąsiedzi zaalarmowali służby. Po wejściu do mieszkania znaleziono odwodnione i skrajnie niedożywione czworonogi. Niestety, starszy nie przeżył.
22-letnia właścicielka psów usłyszała zarzut znęcania się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem. Na wniosek prokuratury sąd zadecydował o jej aresztowaniu na trzy miesiące.
Blackie trafił do schroniska Psiakowo w Piotrowicach pod Łowiczem, gdzie dochodzi do siebie i odzyskuje wagę. Wkrótce będzie gotowy do adopcji. (PAP)
agm/ joz/
