Łódzkie/ Udając pracownika obsługi drogowej 33-latek chciał ukraść konstrukcję baneru
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie patrolujący kilka dni temu okolice trasy S8 około godz. 21, w miejscowości Prusak, zauważyli stojący na drodze serwisowej samochód marki Renault Megane. Pojazd miał niemieckie tablice rejestracyjne i wyposażony był dodatkowo w żółty sygnał świetlny. Kiedy policjanci podjechali, w samochodzie nikogo nie było. Zauważyli zaklejoną taśmą nalepkę kontrolną na szybie czołowej i ustalili, że pojazd widnieje w rejestrze na sieradzkich numerach rejestracyjnych.
"Po chwili na miejsce podszedł mężczyzna ubrany w odzież pracownika służby drogowej, który oświadczył, że sprawdzana osobówka należy do niego i że czeka na kolegę. Stróże prawa, widząc coraz większe zdenerwowanie 33-letniego mieszkańca powiatu sieradzkiego, postanowili dokładnie sprawdzić samochód i jego właściciela. W renault ujawnili sieradzkie i oleskie komplety tablic rejestracyjnych, dowód osobisty oraz dowód rejestracyjny od pojazdu marki Kia Shuma. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że dokumenty i tablice rejestracyjne na oleskich numerach zostały skradzione w styczniu i w marcu" - zrelacjonował asp. Piotr Siemicki z komendy policji w Wieruszowie.
Poza tym w sprawdzanym samochodzie znajdowało się siedem elementów metalowych, które pochodziły z pobliskiej konstrukcji reklamowej. Policjanci zabezpieczyli również narkotyki; badanie wykazało, że były to mefedron i amfetamina. W aucie były też wkrętarki oraz pompa, z której wydobywał się intensywny zapach paliwa.
Mężczyzna był trzeźwy, pobrano od niego krew do badań, które wykażą, czy znajdował się pod działaniem środków odurzających. Jego samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu, natomiast 33-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Wcześniej wielokrotnie wchodził w konflikt z prawem. W tej sprawie usłyszał już zarzuty; grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ jann/